W dzisiejszej niedzieli dla włosów zastosowałam moją ulubioną maseczkę o której pisałam TU . Dla przypomnienia:
Maseczka do włosów suchych
- żółtko
- 1 łyżeczka oleju rycynowego
- 5-6 kropel soku z cytryny
Wszystkie składniki mieszamy razem. Nakładamy na włosy przed myciem na minimum 30 minut.
Na noc w skalp wmasowałam produkt Hollywood Beauty- Castor Oil a na włosy nałożyłam olej kokosowy. Po przebudzeniu produkty zmyłam używając tylko wody i nałożyłam moją maseczkę. Po 30 minutach zmyłam ją szamponem Baby Dream następnie na 20 minut zaaplikowałam maskę Alterra Granat+Aloes dostępną w Rossmannie.
Efekty:
Niestety byłam zmuszona użyć dziś suszarki, piszę niestety nie dla tego, że uważam ją za złe urządzenie którego należy się wystrzegać- moim włosom po prostu nie służy, zaczynają się puszyć. Tak stało się również dziś, ale nie było to tak widoczne jak wcześniej. Po za wsponianym małym puszeniem włosy i tak prezentowały się dziś bardzo dobrze są przyjemne w dotyku, lejące i miękkie czyli to co każda z nam lubi najbardziej :)
Tag!
Zostałam nominowana przez autorkę jednego z często czytanych przeze mnie blogów: Klikamy ;) do wzięcia udziału w tagu który bardzo mi się spodobał, a więc oto odpowiedź na zadane w nim pytania
Jaki jest Twój ulubiony produkt kuchenny, który wykorzystujesz na włosy?
Jaki jest Twój ulubiony produkt kuchenny, który wykorzystujesz na włosy?
- Uwielbiam stosować naturalne produkty i mam tego naprawdę dużo jako jedne z ulubionych są to napewno: Kawa, cytryna, oleje
- Kwoty wahają się czasem jest to mniej a czasem wiadomo więcej zależy od tego ile ciekawych produktów wpadnie mi w oko. Bywają miesiące (ostatnio bardzo rzadko ;) ), że nie kupuję zupełnie nic bo wszystko mam. A więc miesięcznie od 0 do 200 zł.
- Wada- długość, a zaletą moich włosów jest to, że w krótkim czasie potrafią się ładnie zregenerować. Przed keratynowym prostowaniem były podatne na falowanie co również uważam za wielką zaletę i już nie mogę się doczekać jak będą pięknie falować gdy włosy mi w końcu podrosną
- Szczerze przyznam, że nie jestem typową "włosomaniaczką" chociażby z tego względu, że farbuję włosy i nie boję się od czasu do czasu zastosować prostownicy czy lokówki. Bawią mnie trochę dziewczyny, które oburza takie zachowanie. Pamiętajmy wszystko z umiarem ;)
- Z czystego lenistwa i sklerozy najczęściej olej nakładam na suche włosy i efekty mnie zadowalają.
- Nic :p ... "włosomaniaczki" nie bijcie :) uważam za wielce niewygodne spanie w nawet najluźniejszych upięciach.
- Oh to nieszczęsne farbowanie na olej!!: Klik
- Najczęściej noszę rozpuszczone, obecnie od keratynowego prostowania włosy proste. Myślę, że w takim wydaniu wyglądam najlepiej, acz kolwiek moi znajomi najbardziej lubią mnie w wersji falowanej ;)
- Na Youtubie bardziej wolę filmy o makijażach, modzie i ogólnie pogadankowe ;): Katosu, Zmalowana, Ciasteczko25, Nieesia25. Ale moimi absolutnymi ulubieńcami są chłopaki z AbstrachujeTV i Martin Stankiewicz
- Rezygnacja z farbowania..i ta cała emolientowo-humektantowo-proteinowa teoria ;)
- Pielęgnice, nie obraziła bym się również na saunę fryzjerską którą nie wiem gdzie bym upchnęła w domu.
Wszystkie chętne osoby również zapraszam do odpowiedzi na powyższe pytania! Ja mam przed sobą jeszcze kilka tagów na które zostałam oTAGowana i niedługo pewnie pojawią się na blogu.
Dzięki za odpowiedzi, miło się je czytało :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się m.in. z tym, że wszystko z umiarem, w końcu to włosy są dla nas, a nie my dla nich :)
A może zamiast sauny fryzjerskiej zafunduj sobie termalny czepek, np. HairSpa? Podobno są świetne :)
Oo nie znam tego tagu! Może zrobię go jeszcze przed świętami na swoim blogu :D
OdpowiedzUsuńtaką maseczkę często stosuję :)
OdpowiedzUsuńa TAGu jeszcze nie spotkałam :)
oo takiej maseczki jeszcze nie robiłam :)
OdpowiedzUsuńDo dzieła! :D
UsuńRównież wezmę udział w tej zabawie :) To już wiem, że nie będę Cię nominowała :P
OdpowiedzUsuńJa nie używam cytryny, bo nie chcę żeby rozjaśniła moje włosiska...
takiej maseczki to jeszcze nie robiłam ;)
OdpowiedzUsuńPolecam! Godna poświęcenia 30 minut
UsuńJa jestem totalnym leniem jeśli chodzi o pielęgnacje włosów. Stawiam na szampon plus odzywka. Maski?... od święta :D
OdpowiedzUsuńDusza mi krwawi :D
UsuńU mnie rowniez po suszarce zawsze puszek ;) Zwiazywac wlosy na noc marsz ;p!
OdpowiedzUsuńKurczę już tyle słyszę o tym olejowaniu włosów, koniecznie będę w końcu musiała to wypróbować, bo moje włosy teraz chyba mszczą się na mnie, za te wszystkie lata katowania ich prostownicą grrrr :/
OdpowiedzUsuńPozdrowionka :)
Daria
Ja też nie byłam typową włosomaniaczką przy Twojej długości włosów, kiedy miałam już długie wymusiło to na mnie stosowanie się do tych wszystkich zasad, które wcześniej uważałam za wydumane :)
OdpowiedzUsuń